ARBET w "domu naprawdę pasywnym"

Maciej Sempiński,  nadzoruje już  kolejną  budowę domu wg autorskiej koncepcji. Jak sam mówi, udowadnia w ten sposób, że darmowym i nieograniczonym źródłem ciepła do ogrzewania domu, wytwarzania ciepłej wody użytkowej oraz chłodzenia budynku latem jest grunt pod budowlą i Prawdziwy Styropian.

Maciej Sempiński pierwszy dom opracował i wdrożył na własne potrzeby. Zamieszkuje w nim i co dnia wykonuje próby i pomiary, tak by następne obiekty były jeszcze lepsze. Aby przedstawić jak wykorzystuje styropian, zaprosił przedstawicieli FS ARBET do obejrzenia inwestycji na samym jej początku.

Przedstawiciele ARBETu oglądali nową budowę prowadzoną przez Pana Macieja i zadali pytanie, kiedy dom wyjdzie ze znanego budowlańcom etapu „dziury w ziemi”. Przedsiębiorca odpowiedział, że dom wcale nie musi mieć tradycyjnych fundamentów. Również umiejscowiony tuż przy działce spory staw nie stwarza ryzyka, że grunt będzie zbyt mokry. Na zdjęciach z poprzednich budów widać wyraźnie, że dom tej konstrukcji nie posiada tradycyjnych fundamentów, a jedynie płytę fundamentową. Nie trzeba zatem osuszać gruntu ani wykonywać skomplikowanych prac. Płyta fundamentowa, na której posadowiony został dom, jest odpowiednio ocieplona styropianem.

Styropian do prowadzonych przez Macieja Sempińskiego inwestycji przygotowywała za każdym razem Fabryka Styropianiu ARBET. Maciej Sempiński podczas opracowywania koncepcji budowy szukał – jak sam to zdefiniował - „styropianu który wiele potrafi”. Tym pojęciem określał na własny użytek styropian wyprodukowany w dużych płytach o powierzchni 1000x4000 mm, dzięki czemu zminimalizowane zostałyby straty ciepła na mostkach termicznych, a także styropian, który posiadałby korzystną lambdę, dużą odporność na obciążenia i najlepszą możliwą przy wysokich parametrach technicznych cenę. Zainteresował się produktami ARBETu i z kierownikiem zakładu FS ARBET w Gostyniu, Pawłem Piotrowskim, wypracował stosowane obecnie rozwiązanie. Do nowatorskiej budowy użyto płyt HYDROPIAN, a w następnych budowach PARKING EXPERT.

Budowa domu - wg koncepcji Pana Macieja i jego własnych słów - na takiej płycie jest prosta, tania, bezpieczna i skutecznie umożliwia pozyskiwanie  darmowej energii z gruntu oraz skutecznie eliminuje straty ciepła w budynku. Odpowiednio przygotowany grunt pod budynkiem i prawidłowo ocieplona płyta fundamentowa daje osłonięcie gruntu od warunków zewnętrznych. Takie rozwiązanie podnosi gradient temperatury z wnętrza ziemi tuż pod płytą fundamentową i utrzymuje temperaturę na stałym poziomie. Stała temperatura gruntu potrafi przy dobrze zrealizowanym gruntowym wymienniku ciepła zmieniać temperaturę powietrza wchodzącego do budynku zimą z np. -15 oC do +8 oC, a latem  z +40 oC do +18 oC. Tak przygotowana płyta fundamentowa jak na zdjęciach to gotowa powierzchnia do układania np. glazury, parkietu, klepki – zatem i tu Maciej Sempiński wskazuje kolejne oszczędności przy budowie. Bez płyty fundamentowej ze styropianu ARBET i współdziałającym z nią gruntowym wymiennikiem ciepła, efekty jakie dotychczas osiągał w swoich budowach byłyby  jak mówi - niemożliwe. „Przedstawiony element stanowi wspaniałe źródło energii odnawialnej, daje wielki komfort użytkowania, obniża koszt nakładów inwestycyjnych i eksploatacyjnych” zapewnia Sempiński.

Kolejne kroki przy budowie takiego domu zaskakują. Czy potrzebna jest kotłownia, klimatyzacja, kominy? Gdzie w tej płycie miejsce na przyłącze gazu? Okazuje się, że gaz, węgiel, olej, drewno lub inne paliwa nie są wcale potrzebne – energię produkuje grunt we współpracy z ocieploną płytą fundamentową. Energię cieplną kumuluje płyta i ściany  – warto dodać, że zaizolowane FASADĄ GRAFIT.

Domy energooszczędne lub pasywne postrzegane są jako bardzo kosztowne w budowie. Jak zatem te koszty wyglądają w przypadku „Domu prawdziwie pasywnego” projektu Macieja Sempińskiego? Ile lat budowa będzie się zwracać? Sempiński na tak postawione pytania wyjaśnia, że jego własny, pierwszy w ten sposób zbudowany dom, na którym jeszcze uczył się, jak budować w tej technologii, kosztował go 350 tysięcy złotych brutto z pełnym wyposażeniem. „Klucz w rękę i mieszkać” mówi. Podczas ostatniej, nieśnieżnej, ale bardzo mroźnej zimy koszt ogrzania jego domu, włącznie z ciepłą wodą  użytkową, wyniósł właścicieli ok 90 zł miesięcznie brutto. Okres grzewczy to 4 miesiące. Dom Pana Macieja stoi na 100 m² płycie, ma duże poddasze nieużytkowe, nie posiada żadnych innych dodatkowych źródeł energii, zapewnia wysoki komfort cieplny – grzanie, chłodzenie, wentylację mechaniczną, kontrolę dwutlenku węgla i wilgotności. „Np. dziś przy +4 st na dworze, zimnie, deszczu i wietrze, w domu utrzymuję temperaturę powietrza 22,0 °C, wilgotność 41 %, temperaturę ścian i posadzek 21,2 °C. W tej technologii można budować również obiekty o znacznie większej kubaturze. Oceniam, że jest to najszybciej zwracająca się inwestycja, jeśli dom będzie dobrze dopasowany do użytkownika” tłumaczy Sempiński. 

Maciej Sempiński konkluduje, że rynek budowlany przyzwyczaił inwestorów i wykonawców do myślenia, że budynek to skorupa z kosztownymi udogodnieniami, dzięki którym oszczędza się energię. „To błąd” podkreśla. Koncepcja domu prawdziwie pasywnego to pasywne pozyskanie energii, dostępnej w nieograniczonych ilościach i – co warto podkreślić - za darmo. Ważny jest też aspekt ekologiczny – wokół nowej budowy prowadzonej przez Sempińskiego widać stare budynki z kominami. W sezonie grzewczym nawet w słoneczny, chłodny i wietrzny dzień, czuć lekko dym z okolicznych budynków. Tymczasem dzięki rozwiązaniu wdrażanym przez Pana Macieja powstaje dom, który nie jest kosztowny w inwestycji i eksploatacji, nie trzeba w nim kotłowni, składu na węgiel, nie zanieczyszcza on okolicy, nie wymaga żadnej pracy. „Wybierając dobry styropian, taki jak wasz - „który wiele potrafi” -  i patrząc na jego zastosowanie można powiedzieć, że to produkt bardzo wspierający działania proekologiczne” zapewnia na koniec Maciej Sempiński.

Źródło artykułu: www.esciany.pl