Domy pasywne dla ludzi aktywnych
Mieć własny domek z ogródkiem – to marzenie wielu osób, jednak strach przed wysokimi kosztami inwestycji i utrzymania całego budynku, potrafi skutecznie ostudzić nasze zapędy. Niesłusznie panuje przekonanie, że koszty utrzymania domu jednorodzinnego muszą być wyższe niż koszty utrzymania mieszkania, chociażby ze względu na konieczność ogrzania większej powierzchni, opłat za media, czy dodatkowych opłat z tytułu posiadanej nieruchomości. Jak rzeczywiście mogą wyglądać faktyczne koszty utrzymania dobrze zaprojektowanego i wykonanego budynku znajdziecie Państwo odpowiedź na tym portalu. Mogą one być o wiele niższe niż koszty utrzymania mieszkania. Miesięczne utrzymanie mojej posesji; w tym domu i 2 garaży w 2015/2016 r. to 231 zł brutto/m-c z całkowitymi opłatami za prąd i wszystko inne. Gdyby zaplanować dodatkowe ulepszenia / np. ogniwa fotovoltaiczne/ kwota za całkowite bytowanie z kosztem energii elektrycznej byłaby w wysokości ca 100 zł brutto/m-c, lub budynek nie generowałby żadnych kosztów a przynosiłby użytkownikowi przychód i byłby tzw. budynkiem plus energrtycznym. Pamiętajmy zawsze o efektywności, czyli osiągniętych efektach i poniesionych dla realizacj zadania kosztów inwestycyjnych.
15 Lipiec 2016
Nie ma się co oszukiwać, koszty energii stale rosną i prawdopodobnie będą się zwiększały w coraz szybszym tempie. Zatem konieczne staje się projektowanie i budowanie domów o relatywnie niskim zużyciu energii, zwłaszcza do celów grzewczych. To tzw. domy pasywne, które nie mają aktywnego systemu grzewczego i chłodzącego.
Przede wszystkim należy sobie uświadomić, że koszty ogrzewania typowego, współcześnie budowanego domu to ogromne ilości energii cieplnej. W 2016 r. krajowa norma dopuszcza zużycie 120 kWh/(m2.rok). W moim domu rzeczywiście zużyłem 10,5 kWh/(m2.rok) energii czyli 120 : 10,5 = 11,4 a więc 11 razy mniej ! Przystępując do budowy domu, warto wiedzieć na co zwracać uwagę, aby dom był oszczędny w eksploatacji, a jednocześnie przyjazny dla użytkowników, komfortowy latem i zimą.
Obrazowo można to przedstawić na przykładzie alpinisty. Przecież nie zabiera ze sobą piecyka. Ma tylko niewielki namiot, śpiwór, puchową kurtkę, kuchenkę do podgrzania jedzenia i latarkę. Mimo wszystko dzięki racjonalnemu gospodarowaniu energią potrafi przetrwać stosunkowo długi okres w ekstremalnych warunkach.
Pamiętajmy bowiem o panujących w górach bardzo niskich temperaturach (często znacznie poniżej -20°C) i czasami wręcz huraganowych wiatrach. Przetrwanie jest możliwe, głównie dzięki temu, że w maksymalnym stopniu oszczędza posiadane, aczkolwiek bardzo znikome ilości energii cieplnej, które wytwarza on sam (moc porównywalna do 60-100 W żarówki), latarka i kuchenka gazowa i w dzień promienie słoneczne. Oszędności energii służy zarówno gruba warstwa izolacji termicznej (kurtka, śpiwór), wiatroszczelny namiot, jak również wykorzystanie naturalnych warunków terenowych i promieni słonecznych..
Co to ma wspólnego z budową domów? Sporo. Na podobnej zasadzie funkcjonują bowiem domy pasywne. Także w nich wykorzystuje się głównie tzw. ciepło bytowe, czyli wytwarzane przez ludzi oraz urządzenia (lodówki, komputery, żarówki itp.), ciepło pochodzące z promieniowania słonecznego bezpośrednio padające na południowe okna, a pośrednio np. przez ogrzany grunt, pompę ciepła, oraz w minimalnym stopniu ciepło pochodzące z systemów dogrzewania (moc max. 10 W/m2). Ilość enegii termicznej jest więc na tyle niewielka, że niedopuszczalne jest jakiekolwiek marnotrawstwo. Szczelność budynku i ocieplenie to podstawa oszczędności. W moim domu ta dodatkowa moc grzewcza (to poniżej 3W/m2) czyli 3-krotnie mniej.
W celu obniżenia kosztów ogrzewania wiele osób szuka nadal rozwiązań z tanim paliwem, stąd ogromna popularność drewna, pelletu, węgla, eko groszku. Jakie będą ceny paliw za 20 lat – nie wie nikt, a to, co dziś tanie, może być kiedyś bardzo drogie. Trzeba szukać rozwiązań, które spowodują małe zapotrzebowanie na energię, czyli domów zużywających śladowe jej ilości. Najlepszym wyborem w celu zmniejszenia zużycia energii jest dobra koncepcja rozwiązań energetycznych. Większość inwestorów, projektantów, wykonawców przyzwyczajona jest do traktowania budynku jako skorupy do której „coś tam” dodajemy na zewnętrz lub wewnątrz i traktujemy budynek jako niskoenergetyczny. Duży błąd. W celu efektywnego wykorzystania energii koncepcje i projekty powinny iść w kierunku pasywnego pozyskiwania energii, które znacznie różnią się od konwencjonalnej praktyki budowlanej. Powinny łączyć sprawdzone pasywne sposoby wykorzystania "chłodu" i ciepła gruntu, energii słonecznej, światła, zacienienia, akumulacji wnętrz, stabilizacji dziennych wahań temperatury.
Energooszczędność nie jest celem samym w sobie, nie budujemy przecież domu w celach badawczych, lecz żeby mieszkać w nim na co dzień. Mieszkać wygodnie, komfortowo nie martwiąc się przesadnie kosztami eksploatacji. To był cel, który przyświecał mi przy wyborze kierunku moich koncepcji i opracowań. Gwarantuję, że po latach wygrają tylko inwestorzy nowoczesnych pasywnych energooszczędnych rozwiązań wyprzedzających obecne standardy dla budynków, a nie inwestorzy standardowych rozwiązań promujących dziś używanie tanich paliw.
15 Lipiec 2016
Czym różni się moja koncepcja od utrwalonej tradycyjnej metody budowania. Nowoczesny dom to dobra koncepcja rozwiązań energetycznych ! to zestaw prostych i niedrogich dobrze dopracowanych elementów.
Według mojej koncepcji dom powinien:
generator ciepła i chłodu - to tylko odpowiednio zaprojektowana "szpara" pod budynkiem, a akumulator ciepła i chłodu to tylko zgodnie z prawami fizyki odpowiedni dobór i montaż tadycyjnych materiałów budowlanych. "Szpara" to gruntowy wymiennik ciepła (GWC). Jego działanie wykorzystuje fakt, że temperatura gruntu jest dość stabilna niezależnie od pory roku i warunków pogodowych. W okresie zimowym powietrze przechodzące przez wymiennik gruntowy jest więc podgrzewane, a latem schładzane. Efektywność tego procesu zależy od konstrukcji GWC oraz sposobu jego zainstalowania.
A czego dom powinien nie mieć:
Jako doświadczony uzytkownik, jeśli to możliwe preferuję parterowe projekty domów pasywnych, bez schodów, klatek schodowych,stropów, korytarzy, generalnie bez poddasza użytkowego.
Wiem, że każdy z nas jest inny, ma swoje potrzeby, przyzwyczajenia, preferencje, marzenia. Mając działkę lub zamierzając ją kupić, inwestor musi pamiętać, że Urząd określi decyzję o warunkach zabudowy, czyli o tym jakiego rodzaju budynki będzie mógł on realizować. Inwestor natomiast powinien mieć szeroką wiedzę, znać plusy i minusy różnych rozwiązń, aby podjąć dla siebie i rodziny najbardziej trafne i przemyślane decyzje. O tym należy zawsze rozmawiać, aby podjęta często na całe życie decyzja, była optymalna.
15 Lipiec 2016